SAMAR: Czy ograniczenia w leasingu wpłynęły na rynek?

Od 1 stycznia 2019 roku pełne odliczenie rat leasingowych i wynajmu ograniczone zostało do kwoty 150 tys. złotych. Sprawdzamy, jak nowe przepisy wpłynęły na rynek. Kto stracił, a kto zyskał w pierwszym kwartale 2019 roku..

W pierwszym kwartale 2019 roku zarejestrowanych zostało 21 516 samochodów osobowych, których cena cennikowa* przekraczała 150 tys. zł. Wynik ten jest o 3,7% większy niż rok wcześniej. Średnia cena sprzedanych w od początku roku aut tego segmentu wyniosła 226 625 zł, co oznacza wzrost w skali roku o 1,0%. Dla porównania, w analogicznym okresie cały rynek samochodów osobowych odnotował minimalny spadek rejestracji na poziomie 0,07%, a średnia cena sprzedanego auta zwiększyła się o 3,1% do kwoty 107 412 zł. 

W gronie TOP10 najpopularniejszych marek analizowanej grupy cenowej znalazły się marki z koncernu Toyoty - Lexus (841 sztuk) oraz Toyota (649 sztuk). To właśnie ta ostatnia marka wykazała największy - bo aż o 31,3% - spadek rejestracji. Winnym jest model RAV4 (569 sztuk, -29,3%), dla którego I kwartał bieżącego roku był okresem przejściowym pomiędzy wyprzedażą resztek starej generacji i pierwszymi rejestracjami nowej. Czołową 10-tkę zamykają Land Rover (581 sztuk) i Mazda (520 sztuk).

Na szczególną uwagę zasługuje wynik Hondy, sklasyfikowanej na 15 miejscu. 343 sprzedane samochody japońskiej marki to o 188% więcej niż przed rokiem. Na tak spektakularny sukces wpłynęły wyniki dwóch modeli - nowego SUV’a CR-V (306 sztuk, +226%) oraz Civic Type-R (37 sztuk, +48%). Prawie dwukrotnie sprzedaż swoich najdroższych aut zwiększył na przestrzeni roku Peugeot (228 sztuk, +97,0%). Stoi za tym głównie model 508 (100 sztuk, +334,8%).

Są też przegrani. Niechlubnym liderem tej grupy jest Nissan – zaledwie 72 rejestracje w I kwartale 2019 wobec 703 rok wcześniej - oznacza spadek na poziomie blisko 90%. Odpowiedzialność spada w zasadzie na jeden model - X-Trail (4 sztuki w Q1 2019; 602 sztuki w Q1 2018), który w między czasie miał mocno "przebudowaną" ofertę: 2-litrowy silnik Diesla o mocy 177 KM został zastąpiony mniejszym, o poj. 1.7 i mocy 150 KM. Zmiana spowodowała też obniżenie ceny auta. Drastyczny spadek w ujęciu procentowym wykazała również marka MINI (-75,9%), co oznacza zaledwie 7 zarejestrowanych samochodów. Trzecie miejsce zajmuje Infiniti ze spadkiem 57,1%. W tym przypadku jedną z przyczyn mniejszej liczby rejestracji najdroższych wersji było wycofanie z oferty modeli Q70 i QX70. Na kolejnych pozycjach znalazły się Subaru (-51,8%) i omawiana wyżej Toyota (-31,3%). Z kolei w Subaru głównym „winowajcą” spadku jest model Forester - 46 rejestracji to wynik o 73,1% mniejszy niż w Q1 2018 roku.

Podsumowanie

Nowe przepisy nie spowodowały załamania trendu sprzedaży segmentu aut "150 tys.+" i nadal rośnie on szybciej niż cały rynek samochodów osobowych. W przypadku wielu producentów spadek liczby rejestracji spowodowany jest zmianą oferty rynkowej, a nie mniejszym zainteresowaniem ze strony klientów. Warto też podkreślić, że średnia cena sprzedaży samochodów osobowych w Polsce rośnie w większym tempie niż aut, których ceny zaczynają się od 150 tys. zł. 

Komentarze ekspertów

Wojciech Drzewiecki, prezes IBRM Samar

- Za wcześnie jeszcze na jednoznaczną ocenę wyników zanotowanych w pierwszym kwartale bieżącego roku. Wzrosty, które obserwujemy cieszą, jednak należy wziąć pod uwagę fakt, iż wiele z wydawanych i rejestrowanych obecnie aut zostało sprzedanych pod koniec ubiegłego roku, na bazie starych przepisów. Dziś obserwujemy ich fizyczne dostawy. Aktualna ocena rynku powinna bazować na zamówieniach, które odnotowują salony dealerskie. Niestety, ta informacja nie jest dostępna. Analizując jednak spore zapasy magazynowe dealerów można przypuszczać, że przyszłość nie wygląda już tak kolorowo.

Inną kwestią są duże spadki notowane w przypadku niektórych firm. W dużej części są one wynikiem wciąż ograniczonej dostępności aut, co jest m.in. pokłosiem nowych, bardziej restrykcyjnych przepisów dotyczących emisji CO2 i tlenków azotu.

Arkadiusz Nowiński, prezes Volvo Car Poland

- W pierwszym kwartale tego roku sprzedaliśmy o 8 proc. więcej samochodów niż w pierwszym kwartale 2018 roku (rejestracje 3 306 vs. 3 069). Prognozy po 20 dniach kwietnia wyglądają jeszcze lepiej. Sprzedaż Volvo Car Poland rośnie znacznie szybciej niż średnia dla całego rynku. Dobrze zamknięty IV kwartał zeszłego roku i ostatnie zmiany podatkowe nie zahamowały dynamiki wzrostu naszej sprzedaży. Obserwujemy także rosnący ruch w salonach. To będzie kolejny rekordowy rok dla firmy.

Tomasz Ziała, dyrektor sprzedaży marki Volkswagen

- Dane z pierwszego kwartału nie są reprezentatywne pod kątem oceny czy przepisy spowodowały znaczące przekształcenia na rynku – obecnie rejestrowane samochody w dużej mierze były zamawiane jeszcze w 2018 roku. Nie ma jednak cienia wątpliwości, że zainteresowanie produktami finansowymi, w tym leasingiem aut marki Volkswagen systematycznie rośnie, co ma odzwierciedlenie w rosnącym udziale marki w tym segmencie rejestracji.

Robert Bendlewski, dyrektor ds. sprzedaży bezpośredniej w Departamencie Pojazdów Idea Getin Leasing
 
- Trudno oceniać po jednym kwartale, jak zmiany przepisów podatkowych wpłynęły na sprzedaż aut powyżej 150 tysięcy złotych. Wyniki osiągnięte w I kwartale to rezultat złożonych zamówień i podpisanych umów leasingowych przede wszystkim w IV kwartale 2018 roku. Cały czas realizowane są transakcje na pojazdy, które klienci zamówili w zeszłym roku. Zauważamy natomiast w I kwartale tego roku znaczący spadek nowych wniosków leasingowych na pojazdy powyżej 150 tysięcy złotych, co powinno znaleźć odzwierciedlenie w wynikach rejestracji na przełomie II i III kwartału br. Wpływ przepisów będzie można dopiero ocenić na koniec tego roku.

* cena cennikowa brutto, nie obejmuje rabatów oraz wyposażenia dodatkowego

 

samar1

 

 

 

 

 

 

 

 

Za: SAMAR